BIBLIOTEKA
Biblioteka Szkolna
zaprasza
Dni tygodnia
Maria Gryka
Małgorzata Pawełczak
Paweł Wójtowicz
poniedziałek
8.00-15.00
7.30-16.00
8.50-14.50
wtorek
8..00-16.00
7.30-14.30
8.50-14.50
środa
8.00-16.00
7.30-14.30
8.50-14.50
czwartek
8.00-15.00
7.30-12.30
10.00-16.00
piątek
7.30-9.30
7.30-11.00
10.00-16.00
BIBLIOTEKA (Sala 115):
PONIEDZIAŁEK 7:30 – 16:00
WTOREK 7:30 – 16:00
ŚRODA 7:30 – 16:00
CZWARTEK 7:30 – 16:00
PIĄTEK 7:30 – 16:00
Link do katalogu online (OPAC)
Ale Meksyk
Nasz gość opowiedział dzieciom z klasy zerówkowej o Meksyku. O jego kulturze. O ubiorach, o zwyczajach i o ostrej kuchni. Uczniowie usłyszeli Między innymi o Święcie Świętej Matki Boskiej z Guadelupy.
Święto Św. Matki Boskiej z Guadelupy Objawiła się ona Juan’owi Diego i kazała mu pójść do biskupa by ten zbudował jej kościół. Biskup zarządał dowodu. Juan’owi Diego poszedł do Matki Boskiej i powiedział w czym problem. Ta kazała mu jutro wejść na górę i tam na niego czekać miał znak. Ale następnego dnia Wujek Juana się rozchorował. Ten się nim zajął. Wuj jeszcze bardziej się rozchorował. Juan ruszył by spotkać się Matką Boską. Było mu głupio spóźnienia. Chciał podjeść inaczej by ukryć swoje spóźnienie, ale Matka Boska i tak czekała na niego na nowej drodze. Obiecała mu uzdrowienie wuja. Juan wszedł na górę i znalazł tam kwiaty. Zebrał je w płaszcz i zaniósł je biskupowi. Na płaszczu Juana Diego pojawił się obraz Matki Boskiej. Zaś kwiaty, które zebrał pochodziły z rodzimej wioski Biskupa w Hiszpanii i nie powinny rosnąć ani o tej porze roku, ani na tym kontynencie..Dio los de muertos – to święto zmarłych wywodzące się od Azteckich Świąt zmarłych. Nasi zerówkowicze usłyszeli o zwyczajach jak maski-czaszek, uczt na cmentarzu i wielu innych zwyczajów.
Usłyszeli też o Sombrero – słynnym meksykańskim kapeluszy, którego nazwe tłumaczy się jako zacieniacz.
Mogli zobaczyć i nawet przymierzyć Ponczo - kolorową opończe typową dla Meksyku znaną choćby z filmów typu western.Na koniec dzieci zostały przestrzeżone, by nigdy gołymi rękoma nie łapać za ostre papryczki, których w meksyku jest wiele odmian.
Oczywiście wszyscy włącznie z panią Anią (opiekunką Zerówki) mogli przymierzyć sombrera, ponczo a nawet gitary.
5
Spotkanie Autorką Superdziewczyn
Na początku maja gościliśmy w naszej bibliotece kolejnego wspianiałego gościa. Panią Agnieszkę Mielech. Autorkę poczytnych książek dla dzieci a prywatnie ciocie jednego z naszych uczniów.
Pani Agnieszka przybyła do nas z lekcją poświęconą swojej twórczości ale i pochodzeniu jej inspiracji. Najbardziej bowiem znana jest Pani Mielech z Serii Emi i klub Superdziewczyn, który jak się okazało nie jest złożony z samych dziewczyn. Opowiedziała również o najnowszych częściach przygód Emi a nawet przeczytała kawałek.
Na koniec uczniowie wzieli udział w Quizie o Emi.
Na koniec ustawiłą się bardzo długa kolejka po autograf Autorki. Jednym podpisano książki (jedne przynieśli specjalnie inne świeżo zakupione). Innym kalendarze, plakaty i zakładki. Nikt kto stanął po autograf nie odszedł z pustymi rękoma.
Lekcja była bardzo fajna mimo, że słońce postanowiło płatać nam figle :D46
O Holandii, Mikołaju na koniu i urodzinach
Wielokrotnie odwiedzali nas Państwo Hans i Karolina Lijklema. Tym razem przyszedł czas na ich córkę - Leną Lijklemę.
Lena opowiedziała zebranym uczniom o zwyczajach i tradycjach w Holandii, które poznała dorastając tam jak i z tatą holendrem.
Uczniowie dowiedzieli się między innymi, że:
- naleśnikach holenderskich zwanych pannenkoeken czyli w tłumaczeniu dosłownie ciasto z patelni
- w holandii prezenty dostaje się 5 grudnia urodziny Mikołaja, którego nazywa się Sait Nicolas
- Sait Nicolas, przybywa nie saniami zaprzężonymi w reny a okretem, którym płynie kanałami.
- zostawia się marchewki w lewym bucie dla konia Sait Nicolasa.
- Koń Sait Nicolasa nazywa się Schimeltje czyli plesienka z powodu białego koloru.
- Sait Nicolas ma pomocnika Czarnego Piotrusia
- w Holandii jest zwyczaj robienia liter z czekolady - jest pierwsza litera inicjału obdarowanego - i są one wykonane z dokładnie takiej samej ilości czekolady przez co I jest wyższe od B, bo B ma dwa "brzuszki".
Mogliśmy też posłuchać kolend i pastorałem Holenderskich spiewanych przez Lenę. Oczywiście po holendersku.
I oczywiście Lena przetłumaczyła nam je na jezyk polski.Opowiedziala też o klasycznych motywach holenderskich występujących w książkach. O balonach oraz o tym, że holendrzy mają dwie piosenki urodzinowe. Ich równierz mogliśmy wysłuchać.
Lena przeczytał też uczniom holenderski wiersz dla dzieci, który stał się podstawą pracy uczestników zajęć.
Opowiedziała o błędach jakie mogą powstać w tłumaczeniu i problemach wynikającacych z braku możliwości przetłumaczenia pewnych pojęć.17
Razem ratujemy świat
Objechał świat. Dosłownie okrąży ziemie. Samolotem, ale też jachtem. Potrafił odwiedzić 3 różne wyspy dziennie. I kiedy tak pozwiedział świat postanowił. Opisać swoje doświadczenia w książce. Mowa o naszym ostatnim gościu - Panu Adrianie Rykowskim.
Gl. Bohaterką jest Nela. Ma kolegów Delfina Oseyana i Krakena - morskiego potwora. Kraken okazał się być miły a nie potworem. Można podziwiac piekno przyrody i z niej korzystać. O proporcji wody wzgledem lądu, najgłebszych miejscu na morzach i oceanie i różnorakich stworZeniach żyjących w nich.
Pokazał piekno. Ale też pokazał coś co szpeci oblicze oceanu. Nela trafia na wyspę śmieci. Pan Adrian pokazal jak ludzie zasmiecili piękne zapytali. Powiedział jal tworzą sie wyspy smieci. Że największa wyspa śmieci jest 5 x większa niż polska.Dzieci brali udział "sprzataniu oceanu"
Przeczytał fragment gdy Nela znalazła przez przypadek Oseyana zaplątanego w folię co gdyby nie działanie Neli o jej taty Oseyan by zginął.22
Rocznica Wybuchu Powstania w Getcie Warszawski
Każdy Polak a szczególnie każdy Warszawiak pamięta o Powstaniu Warszawskim. Potrafi wymienić datę jego rozpoczęcia. Był to szlachetny zryw walki o wolność, który, gdyby nie polityka mógłby zakończyć się w sukcesem. Jednak w cieniu tego wydarzenia stoi drugie. Mniej znanę, które z góry było skazane na porażkę. Powstanie w Getcie Warszawkim. Przybliżmy po krótce jego Historię.
Getto Warszawskie powstało w październiku w 1940 roku. W listopadzie otoczone je murem. Było strefą, którą przeznaczono jako strefe izolacji dla ludności żydowskiej lub za taką uważaną (zamykano tam ludzi, którzy mieli krewnych wyznania judaistycznego, lub posądzonych o takie związki). W ramach planu ludzie ci żyli w skrajnej nędzy. Po dziś dzień słowo Getto używa się w odniesieniu do bardzo biednych dzielnic, gdzie nie ma pracy, przetrwać można głównie ze zbrodni a służby mundurowe zachowują się bardziej jak dozorcy wieźniów a nie strażnicy prawa.
Getto warszawskie było dawną żydowską dzielnicą. W chwili wybuchu II Wojny Światowej mieszkało ich tam ok. 360 tysięcy. Na w skutek zwożenia tam kolejnych osób z okolicy Warszawy liczba ta powiększyła się do 450 tyś.. Wywołało to głód i epidemie chorób zakaźnych. Getto Warszawskie nie było jedynym w Polsce, czy jedynym na terenie Europy. Ale na wskutek zwożenie mieszkańcó innych miast z polski a nawet z innych państw było największym jakie spowstało w Europie. Getta Żydowskie były częścią tzw. Planu Ostatecznego rozwiązania Kwestii Żywodwskiej.
Był to plan sukcesywnego pojmania, ograbienia, upodlednia i uśmiercenia przedstawicieli wyznania Judaistycznego lub ludzi uważających się za naród żydowski (żyjący od upadku Królestwa Salomona na tułaczce).
Lista krzywd jakie spotkały polaków wyznania mojżeszowego (judaizmu) jaki takich samych francuzów, niemców, włochów, jugosłowian itd. jest łamiąca serce i zatrważająca. Ale miała miejsce i negowanie tego jest splunięciem na groby tych co zginęli jaki tych, którzy walczyli przeciw sprawcom tej tragedii.
Mieszkańców Gett wywożono do obozów zagłady - specjalnych ośrodków wieziennych przygotowanych do szybkiego mordowania ludzi. Ludzie z Warszawskiego Getta trafiali do Obozu w Treblince. Największa akcja wywozu mieszkańców Getta w Warszawie miała miejsce w 1942 roku. Wywieziono wtedy 3 na 4 mieszkające w Getcie osoby.
Wywózki te jako pierwsze spotkały się z oporem zbrojnym, ze strony uformowanych przez polaków żydowskiego wyznania organizacji bojowych. Organizacje te miały problem ze współpracą w wyniku czego opór był słaby.Przedstawiel Rządu Polskiego na Uchodztwie odwiedził Getto w celu zdania relacji z tego co tam ma miejsce.
Powstanie Wybuchło gdy Heinrich Himmler - główno dowodzący Gestapo w III Rzeczy - wydał rozkaz ostatecznej likwidacji Getta w Warszawie - czyli cała jego ludność została skazana na śmierć. Wybuchło przy wsparciu polskich organizacji poziemnych jak AK. Było Walką o to by umrzeć z honorem i godnością, której odmawiana mieszkającym w Getcie ludziom. Opór trwał prawie miesiąc. Wybuchło 19 kwietnia 1943r. i zakończyło się 16 maja.
Wśród ludzi, którzy między innymi trafili do Getta Warszawskiego był wybitny pisarz i pedagog Janusz Korczak - autor m.in. książki Król Maciuś Pierwszy. Janusz Korczak prowadził w Waarszawie Sierociniec dla dzieci Żydowskich zwany Domem Dusz. Wraz ze swymi podopiecznymi został przeniesiony do Getta i trafił do Obozu Treblince, gdzie zginął wraz dziećmi, którymi się opiekował.
W zeszył tygodniu w Wielki Piątek 19 Kwietnia w warszawie zawyły syreny by uczcić powstańców z Getta.
W szkole znaleźliśmy inny sposób na ich uczczenie. Wolontariusze, sprzedwali żółte żonkile. Rozdawne były też ich papierowe wersje.
W bibliotece gościliśmy także Panią Katarzynę Skopiec - autorkę książki pt. "Ocalenii z Drohobycza". Wraz Panią Ewą Abart poprowadziły lekcje o powstaniu książki i jej bohaterach (prawdziwych osobach, którze przeżyły piekło holokaustu i dały swoje świadectwo).Gościliśmy też znów Grupę teatralną ApArt. Wystąpili przed uczniami naszej szkoły we wzruszającej inscenizacji "Króla Maciusia Pierwszego" nawiązując jednocześnie otwierającą i kończącą sceną do tragedii Podopiecznych Janusza Korczarka i jego samego.
10
Lekcje o ptakach
W minionym tygodniu mieliśmu zaszczyt gościć Pana Jacka Karczewskiego - zajmującego się zawodowo tematyką Ochrony Przyrody. Przybył do nas by opowiedzieć nam o ptakach w Polsce, ale też i poza nią.
Z lekcji Pana Jacka można było się dowiedzieć wiele ciekawych rzeczy.
Opowiadał o tym co dają nam ptaki.
Że nie każdy gołąb w Warszawie to dziki gołąb. I nie mowa tu o gołębiach pocztowych trzymanych przez hodowców. Okazało się, że liczne gołębie nazywane dzikimi to tak naprawdę gołębie udomowione (pocztowe), choć żyjące poza gołębnikami. Że do dzikich gołębi należą między innymi sierpówka czy grzywacz. Że gołębie pocztowe udomowiono jako pierwsze 5000 lat temu w Persji. Fenomen gołebia pocztowego polega na tym, że gołąb podświadomo próbuje wrócić do swego domu i ma fantstyczną pamięc oraz zdolności nawigacujne.
Pan Jacek opowiedział o służbie gołębi pocztowych. O korpusie liczącym 250 tyś. tych zwierząt w Royal Air Force - brytyjskich siłach powietrznych. Gołębie były bardziej niezawodne niż radio. Brytyjczycy ustanowili specjalny order dla zasłużonych zwierząt, który przydzielili 53 razy z czego 32 medale trafiły właśnie do gołębii pocztowych.
Ale opowieści Pan Jacka nie ograniczały się tylko do gołębi.
Uczniowie mogli się też dowiedzieć o największych ptakach. O Orlach o 3 metrowej rozpiętości skrzydeł, czy albatrosach, które mają rozpiętość skrzydeł 4 metry i które potrafią szybować przez rok, śpiąć w powietrzu.
Było też mówione o leczniczych właściwościach ptasiego trelu - o ziębach, kawkach i gilach.
Mówił też o niezwykłych właściwościach lub zwyczajach ptaków. O dziobie grubodzioba, który potrafi ciąć jak sekator. O skrzydłach łabędzi, które potrafią złamać człowieki obojczyk lub nos. O fenomenalnym słuchu szpaka, który zbiera i miksuje je jak DJ w dyskotece zasłyszane dźwięki. O sokołach wędrownych, które potrawią w ataku rozpędzić się nawet do prawie 400 km/h. a pikując nawet do 625 km/h. (zabijał samym pędem swego uderzenia). Mówił też o tym, że kawki łączą się w pary, które są sobie bardzo wierne, choć nie zawsze są różnej płci. O tym, że przeciętna rodzina sikorek bogatek, potrafi rocznie zjeść 3 milony owadów.
Opowiedział też o inspiriacji jaką były ptaki. O szybowcach bazujących na albatrosach. O Zimorodkach, których dzioby zainspirowały opływowy kształt nosu lokomotywy pociągu pendolino. O głosach ptaków, które były inspiracją do powstawania pierwszych instrumentów muzycznych.
Opowiedział też wierzeniach związanych z ptakami. Jak uważano je za boskich posłańców i stworzenia stworzone przez bogów. Nordycy wierzyli, że słońce tuż po wschodzie najpierw kłania się krukowi. Egipcjanie, że świat obudził do życia krzyk Pragęsi.
Opowiedział też o historii. O Gorączce piór - szale polowania na pióra ptasie, które czasem bywały droższe od złota - najdroższy skarb utracony na statku Titanic to były właśnie pióra czapli białej. O cenach w złocie jakie płacono za pióra rajskich ptaków. Że wróble są tak bezczelne, że pomimo bycia beznadziejnymi lotnikami, potrafili zabierając się "na gapę"(np. w ładowniach okrętu, samolotów) dotrzeć na najdalsze zakątki świata.5
Tae Kwon Do w Bibliotece
Dziś odwiedził nas Pan Michał Pawlak. Pan Michał jest Paraolimpijczykiem. Paraolimpiada i para sporty to działalność sportowa, dal osób z jakiegoś sposobu ograniczonych fizycznie lub umysłowo. Pomażyć można tylko by nasi zwykli sportowcy mogli mieć tak liczne sukcesy jak nasi parasportowcy.
Pan Michał trenuje Tae Kwon Do - koreańską sztukę walki podobną do karate, ninjitsu i kung-fu. Sam jest trenerem w tym też Polskiej Kadry Narodowej Para Tae Kwon Do i działaczem Polskiego Związku Taekwondo Olimpijskiego. Ma klub sportowy na Powiślu.
Opowiedział wyzwaniach, jakie spotkały jego i z jakimi mierzyło się wielu jego uczniów. O różnicy w życiu gdy rodzisz się z kalectwem (tu nawiązał do siebie) oraz gdy staniesz się kalekom na wskutek wypadku (wsppominał swego ucznia, który był żołnierzem i stracił obie ręce podczas misji w Afganistanie). O terapełtycznym działaniu sportu. Opowiedział o zasadach panujących na w sporcie jakim jest Tae Kwon Do (np. gdzie trafiać by zdobyć punkt).
Przywiózł też mnóstwo sprzętu, który używa się do treningu: ochraniacze, kaski, packi i kwadratowe worki trenigowe. Oczywiście uczniowie ubawili się przednio testując te przedmioty.6Z Panem Michałem przyjechała też jego uczennica (a prywatnie córka).
O Pszczołach z Miodową Manufakturą
Gościliśmy w naszej bibliotece Panią Magadaleną Kozierską. Pani Magdalena prowadzi pasiekę edukacyjną Zawadach w Wilanowie i przybyła by opowiedzieć co nieco o swojej działalności.
Podobnie jak wcześniej podczas spotkań z Panią Sylwią uczestnicy zajęć mogli poznać różne narzędzia i zasady związane z pszczelarstwem oraz ze skarbami jakie zapewniają nam pszczoły.
O m.in. uzdrawiających, wzmacniających a nawet anty rakowych właściwiościach: miodu, mleczka pszczelego, chleba ptasiego, wosku, pyłku i innych darów jakie zdobyć można od pszczół.
Mówiono też o historii pszczelarstwa w Polsce.2Oczywście nie obyło się bez możliwości spróbowania pszczelich specjałów.
O teatrze
W tym tygodniu gościliśmy aktorkę telewizyjną a przedewszystkim teatralną Anetę Zając. Poprowadziła wraz synami lekcje o teatyce aktorstwa i teatru
Z powodu zbliżającego się dnia Teatru mieliślimy w biblitece lekcje o takiej teamtyce. Synowie Pani Anety opowiedziali o historii teatru i aktorstwa na przestrzeni wieków.
Zaś Pani Aneta podzieliła się z obecnymi na spotkaniu uczniami swoimi doswiadczeniami perspektywą osob, która zawadowo zajmuje się aktorstwem. O różnicy między pracą na scenia a pracy przed kamerą.
Dokąd nocą tupta jeż
Pani Sylwia znów odwiedziła nas z kolejną lekcją o zwierzętach. Tym razem były to mała koczaste stworzonka, które każdemu dziecku kojarzą się z jabłkami noszonymi na plecach.
Jeże, bo to one były tematem lekcji, okazały się wdzięcznymi pupilami. okazało się, żę można je pogłaskać jeśli się nie boją. Jak się boją to dopiero stroszą igły i kolce. Mogą też ugryść.
Można się było dowiedzieć, że jeż ma 36 zębów, a także że jeż ma około 7500 igieł. Udało się też, że są zwierzęta podobne do jeży - nazywają się tenreki lub tenreczyny (okaz pokazany na spotkaniach pochodził z Madagaskaru). A co do posiadania jeż. Dzieci dowiedziały się, że jeże jedzą nie jabłka tylko mięso. Dowiedziały się też jak zajmować się jeże (np. jak się go kąpie).7
Tydzień Mody w Bibliotece
Zbliża się wiosna. A więc zacznie się zmieniać świat. Drzewa zaczną przystrajać się w kwiaty i liście. Zwierzęta zrzucą zimowe barwy futra na rzecz nieco lżejszej "szaty". My też zmienimy ubiór zimowy na letni. Czy jest więc lepszy czas by porozmawiać o Modzie? Chyba nie.
W ramach spotkań o modzie uczniowie mogli wziąć udział w dwóch spotkaniach organizowanych w bibliotece.
Pierwsze miało miejsce w bibliotece i prowadziła je pani Agnieszka Janas. Pani Agnieszka jest dziennikarką i historykiem sztuki. Zabrała uczniów biorących udział w jej lekcji w wyprawie do mody od lat 20-tych XX wieku do czasów współczesnych. Od strojów czasów Ala Capone przez epokę dzieci kwiatów i Punków na wsółczesności kończąc. Pani Agnieszka jest też autorką Blogu "Mój świat szelest kart".Drugą atrakcją była lekcja o aspekcie mody w kontekscie historii świata prowadzona przez Pana Pawła Marczewskiego - dyrektora artystycznego Marki Patrizia Pepe. Opowiadział o ewolucji ubioru i kluczowych momentach w historii jak wynalezienie maszyn tkackich czy maszym do szycia. Mówił też o znaczeniu mody w konteskcie kulturalnym i tożsamości.
3Trzecia atrakcja miała miejsce w czytelni zaś można było wziąć udział w warsztatach z "Mody i rysunku żurnalowego". Poprowadziły je Pani Magdalena Szwyndrak oraz Bugusława Jantos. Uczyły jak narysować model (sylwetkę) i jak zaprojektować strój na nią. Doświadczenie przekazane na tych zajęciach zdobywano m.in. podczas szycia strojów i scenografii w teatrze Capitol.
Asystując Mistrzyni...
Gościliśmy dziś niewykła postać - Sekretarz naszej noblistki i poetki, tłumaczki, eseistki, krytyczki i felietonistki Wisławy Szymborskiej. O kim mowa? O Panu Michale Rusinku.
Pan Rusinek to nie tylko sekretarz nobliski. Jest to człowiek o wielkiej wiedzy. To literaturoznawca, tłumacz i pisarz, który prowadzi działalność pisarksą i naukową. Podzielił się swoim doświadczeniami uczniami obecnymi na lekcji zaś na zadawane pytania odpowiadał z werwą i humorem.3
Matka Gadka i Pszczoły
Pani Sylwia Cegiełka - Matka Gadka znów zawitała do naszej biblioteki. TYm razem znie z gadami. nie płazami czy innymi stworzeniami posującym do tropikalnej dzungli albo zoo o tematyce zamkowych lochów (prawdziwe zoo - jest w Birmingham). Tym razem przyszła z pszczołami. A raczej lekcją o pszczołach, gdyż teraz pszczoły siedzą w ulach. Dlaczego? Czytajcie dalej.
Pani Sylwia opowiedziała o pracy pszczelarza. Uczniowie dowiedzieli się między innymi o tym, że z pszczoła też chodzi się do weterynarza.
Czym różni się pszczoła od osy. Jak zbudowana jest pszczoła, że w pupie ma swoje serce. Jak zbiera pyłek ocierając się o kwiatki. Że ma dwa żołądki z których jeden pełni role języka. Jak powstaje miód. Skąd biedzie się spadź (od mszyc, które zjadają kwiatek)O zagrożeniu jakie wiąże się ze zniknięciem pszczół. (jest teoria, że w 5 lat po wyginięciu ostatniej pszczoły wyginie ludzkość. A to dlatego, bo pszczoły najwięcej zapylają roślin na świecie. Bez nich rośliny nie będę się rozmnażać a bez nich będą głodować zwierzęta roślinożerne a dalej mięsożercy.
Pokazała pyłek pszczeli. Wytłumaczyła czym jest pasieka. Ciekawostka. Ule robi się też z steropianu, przez co łatwo je można przestawiać. Że jedna pszczoła może zrobić 0.5 grama miodu, że żyje 6 tygodni latem a 2 zbiera miód. Kolejna ciekawostką. Zimą pszczoły żyją 6 miesięcy. A królowa pszczół żyje 6 lat. Uczniowie dowiedzieli się jaki jest podział pracy w ulu (opieka larwami, królową, robienie miodu itd.).
Uczestnicy zajęć dowiedzieli się, że zimą Pszczoły zajmująsię tylko ogrzaniem królowej przez co w ulu jest nawet 24 stopnie Celsiusa.
Uczestnicy poznali też i nawet mogli dotknąć strój pszczelarza. Dowiedzieli się, że strój nie może być czarny, bo czarny kolor wywołuje strach u pszczół i agresje.
Uczniowie mogli obejrzeć poddymiacz do okadzania i uspokajania pszczół.
Że Królowe są oznaczane było wiadomo, czy to nie dziko urodzona królowa.
Jak szczotkami o miękkim włosiu zrzuca się z ramek (węza) pszczoły.
Człowiek jest w stanie przyjąć tylko ograniczoną ilość jadu w ciągu życia. Jad 20 pszczół jest bardziej zabójczy niż 20 szerszeni.Opowiedziano wosku. Że jest to pot pszczół.
Do czego służy miodarka. Jak jest zbudowana, jak działa oraz jak się jej używa.
Opowieść o Świętym Mikołaju z Gramy Literaturę
Dziś Pani Marcelina Sowa odwiedziła nas w towarzystwie Pani Agnieszki – Flecistki i oboistki. Ponownie odwiedziły nas w ramach spotkań gramy literaturę. Razem słowem i muzyką opowiedziały kolejną wspaniałą historię.
Tym razem była to Historia Biskupa Mikołaja zwanego później Świętym Mikołajem. Biskup Mikołaj był bogaty i żył Mirze w Licji (tereny południowej Turcji – wybrzeże Morza Śródziemnego niedaleko wyspy Rodas). Mikołaj krążył w nocami po okolicy i wspierał podarkami swoich sąsiadów. Przede wszystkim tych potrzebujących. Wśród jego czynów była historia o ojcu trzech córek, którego nie stać było na posag dla córek. Mikołaj podrzucał do co noc woreczki z monetami na posag dla trzech córek. Znany był ze swojej dobroci i wspierania nawet najgorszych skazańców.
Efekty dźwiękowe zapewniały jak zwykle głosy i zabawy dla uczniów, ale nie tylko. Był też dzwoneczek, grzechotka z łupin orzechów. Proste flety były różne: sopranino, spranowy, altowy, tenorowy, obój barokowy
Spotkanie ze znawczynią Pingwinów.
Znawczynię i badaczkę pigwinów gościliśmy znów dziś pod koniec stycznia. Pani dr Małgorzata Korczak-Abshire - pracownik naukowy Zakładu Biologii Antarktyki w Isntytucie Biochemii i Biofizyki Polskiej Akademii Nauk - przybyła ponownie by opowiedzieć naszym uczniom wiele ciekawych rzeczy o Antarktyce.
Uczniowie naszej szkoły znów zobaczyli zdjęcia i materiały z wypraw jakie Pani Małgorzata odbyła na Antarktykę do polskiej stacji badawczej. Dowiedzieli się o tzw. zębach (zgrubieniu na dziobie pomogających pisklętom wykuwać się). O tym czym różnią się foki od uchatek. O wielkiej wartości jaką dla całej planety ma Fauna wokół Antarktydy oraz czemu naukowcy tacy jak Pani Małgorzata obserwują i monitorują życie w tej części naszej planety. O połowach krylu i ryb i czemu trzeba go kontrolować.
Dowiedzieli się też różnorodności życia jakie tętni na Antarktydzie choć jest ono tam tylko "przejazdem". Nie tylko o pigwinach, ale i o innych rodzajach ptaków, o fokach, słoniach i lampartach morskich. O rybach i wielorybach.Oraz o ludziach jacy stanowią obsadę stacji. Nie tylko naukowcach badających, ptaki, lód, skały, ale też o inżynierach nadzorujących sprzęt i agregaty prądotwórczych, kierowcach i pilotach pozjadów śnieżnych, mechanikach, którzy naprawiają lub budują różne potrzebne rzeczy.
Nowości w bibliotece. NFRCz, dary i zakupy
Nasza Biblioteka Szkolna nadal się rozwija i zwiększa intensywnie rozmiar naszego księgozbioru. W tym roku ponownie uzupełniliśmy nasz księgozbiór dzięki wsparciu z Narodowego Funduszu Rozwoju Czytelnictwa, środków rady rodziców, budżetu szkoły na rozwój biblioteki oraz darów naszych uczniów.
Powiększyliśmy nasz księgozbiór ok. 550 książek o tematyce: powieść obyczajowa, fantastyczna, przygodowa, kryminały dla młodzieży, biografie słynnych ludzi dla najmłodszych, powieści anglojęzyczne do nauki języka, zbiory opowiadań, komiksy i bajki. Powieści i zbiory opowiadań m.in. o tematyce świąt Bożego narodzenia. Również zakupiliśmy książki naukowe i popularno-naukowe, wydawnictwa encyklopedyczne dla dzieci, przewodniki po świecie zwierząt i roslin, gwiazd, dinozaurów, mitów w itd. Zakupiliśmy też wiele nowych książek interaktywnych jak Gdzie jest Wally oraz Zobacz obrazy 3 w 1 (książki obrazkami, które oglądane przez różnokolorwe "szkiełka" pozwalają oglądać różne obrazy - np. układ krwionośny, układ nerwowy, układ kostny).
Dokupiliśmy też wiele kolejnych części waszych ulubionych serii jak Mazurscy w Podróży, Wojownicy, Enola Holmes (komiksy) itd.16#NFRC
Piernikowa opowieść
Dziś biblioteka zamieniła się w pierniczkową krainę dzięki pani Ewie Abart, która specjalnie dla naszych uczniów napisała świąteczną opowieść o niezwykłych piernikach oraz zorganizowała piernikowe warsztaty.
Uczniowie klasy 3g oraz zeróweczki z zainteresowaniem wysłuchali historii o świątecznych piernikach, a następnie z ogromnym entuzjazmem przystąpili do tworzenia własnych piernikowych arcydzieł.
Pani Ewo, serdecznie dziękujemy za nieustającą kreatywność i entuzjazm, które towarzyszą naszym spotkaniom przez cały rok.
"Mikołaju, czekamy i czytamy"2
Mikołaju Czytamy i czekamy
Po raz kolejny w Grudniu prowadziliśmy zajęcia z cyklu Mikołaju czytamy i czekamy.
W ramach tych spotkań Pani Ania Bursy przyszła i poprowadziła lekcje o pochodzeniu mity o Świętym Mikołaju.
„Opowieść o Św. Mikołaju”, które poprowadziła pani Anna Bursa.
Uczniowie wysłuchali prawdziwej historii o św. Mikołaju, były zagadki i zabawy.
Dziękujemy za wspólną zabawę
2
Dzień Misia
W ramach corocznych obchodów Światowego Dnia Misia w naszej bibliotece wmiało miejsce wiele działalności.
- Pani Katarzyna Strode zorganizowała lekcje o tematyce słynnego angielskiego misia Paddingtona.
- Uczniowie klas 3d zorganizowali lekcje dla klas 0 i 1 D.
- Klasa 3a przedstawiła klasie 1B Misia Czarusia.
- Urządziliśmy w bibliotece wystawę opowiadań o misiach (pluszakach) które wcześniej brały udział w konkursie.
I wiele wiele innych28
Miodal i Lilu znów bibliotece
Ponownie gościliśmy w bibliotece szkolnej pana Stefana Potockiego autora serii dla dzieci Droga Miodowa.
Seria opowiada o niezwykłych przygodach Misiów Miodala i Lilu, którzy udają się w podróż do pięknych miejsc w Europie, podczas których doświadczają wielu zaskakujących przygód.
W tę niezwykłą podróż z Misiem Miodalem i Lilu udali się uczniowie klas pierwszych.
Dziękujemy za wspólnie spędzony czas
3Tym razem dowiedzieliśmy się kilka nowych informacji. Czemu do Kanady leci się krócej niż z. Czym są pierścienie żelazne pierścienie inżynierów i skąd wzięła się ta tradycja.
Tym razem nie GADamy o GADach. Tym coś innego
Tym razem Matka Gadka czyli Pani Sylwia Cegiełka przywiozła by edukować zwierzątka inne niż Gady. Tym razem były to mięczaki, płazy i owady.
Organizowane pod hasłem "Co w trawie piszczy" warsztaty przyrodnicze pozwoliły dzieciom poznać wiele niezwykłych faktów prezentowanych okazach czasem w formie "przetworzonej".Dzieci mogły z bliska zobaczyć: żaby rogate, olbrzymie ślimaki afrykańskie, motyle, karaczany madagaskarskie, szarańcze, patyczaki, liśćce, prosionki czy krocionogi fluorescencyjne.
Mogły też zobaczyć pieczone lub suszone owady sprzedawane jako jedzienie.
6
Ostatni Błędny Rycerz w naszej bibliotece
Don Kichot to historia niezwykłego człowieka. Ten wiekowy, nieco szalony człowiek stanowił symbol buntu przeciw upadkowi dawnych szlachetnych zwyczajów i obyczajów na rzecz noczesnego pragmatyzmu i realizmu.
Pani Marcelina Sowa gdy nas odwiedziła by ponownie uraczyć kolejną historią w pięknej oprawie muzycznej opowiedziała właśnie o początkach tego bohatera. Jak zwykle Pani Marcelina miała gościa - Pana Stefana Narojeka. Pan Stefan grał na gitarze zaś Pani Marcelina jak zwykle opowiadała, śpiewała, zapewniała działania artystyczne i aktywności dla naszych uczniów.
Tym razem również przepięknie grała na flecie ukośnym. Dzięki temu uczniowie bawili się i suchali o przygodach Don Kichota. O tym jak postanowił wieść żywot Błędnego Rycerza. O tym jak czuwał całą noc nad swym rynsztunkiem złożonym koło studni przed karczmą i bójce z pasterzami. O tym jak wybrał na damę swego serca Dulcynę - swą Miłość z dawnych czasów, którą nie widział od dawna. Jak próbował głosić jej piękno po całej Hiszpanii co zakończyło się dla niego starciem z trzema kupcami. Opowiedziana też została najsłynniejsza z przygód Don Kichota – walka z wiatrakami w których Don Kichot widział 4-rękie olbrzymy - historia jest tak znana, że po dziś dzień mówiąc "walka z wiatrakami" wspomina się Don Kichota - walka z wiatrakami oznacza działanie z góry skazane na porażkę.
Nasi Uczniowie biorąc udział w spotkaniu „jeździli” galopem, tańczyli taniec karczmarza (czyszczenie kieliszków, wycieranie blatów, strzepywanie obrusów i noszenie tac z kotletami), wydawali dźwięki jakie w nocy słyszał Don Kichot czuwając przy zbroi (jego próba rycerska) – kamyki odpadające od ścian, Skrzypiące drzwi, węże syczące w trawie, duchy wyjące.
Podczas rozmyślań Don Kichota nad Damą swego serca Dwaj chłopcy tworzyli Ramę obrazu (tzw. Konterfektu – małego obrazu, który kiedyś zastępował zdjęcie ukochanej osoby lub, które wysyłano by pokazać urodę potencjalnego narzeczonego lub narzeczonej w aranżowanym małżeństwie). Dziewczynka zaś niczym damy dworu Stawały w tej Ramie a następnie wykonywały dworski piruet i ukłon.
Uczniowie dobrani w pary udawali też wiatraki-olbrzymów.20
Pani Jungowska znów w naszej Bibliotece
W czwartek w bibliotece szkolnej odbyło się poraz kolejny spotkanie z panią Edytą Jungowską – aktorką filmową, teatralną oraz dubbingową, która zabrała uczniów klas trzecich w zaczarowany świat książek Astrid Lindgren. Kolejne gdyż Pani Jungowska już wielokrotnie na przestrzeni minionych lat była w naszej szkole i spotkała z uczniami w naszej bibliotece
Uczniowie spotkali się z Lottą z ulicy Awanturników, Emilem ze Smalandii, a także z rudowłosą Pippi. Pani Edyta jak zwykle w niepowtarzalny, mistrzowski sposób zaprezentowała uczniom zebranym w szkole fragmenty książek. Nie zabrakłao jak zwykle zabawy i animacje. Dzieci udawały muchy, siłaczy, a nawet ciszę.
Dziękujemy Pani Edycie za wizytę i zapraszamy ponownie.
10
"Szukając siebie" w naszej szkole
Dziś ponownie gościliśmy w naszej Bibliotece Panią Zofię Zawadzką - edukatortkę, poetkę i autorkę wierszyków poezji.
Klasy 7c i 7d wzięły udział w bardzo wzruszającym i niecodziennym spotkaniu. Nasz gość wspólnie z nauczycielem języka polskiego uczącym w obecnych na spotkaniu klasach porozmawiały z uczniami o istocie poezji.
W ramach zajęć uczniowie przeczytali kilka pięknych wierszy p. Zofii(między inninymi).
Interpretowali jej wiersze i zadawali na ich temat pytania autorce.
Najpiękniejszym najbardziej poruszającym doświadczeniem było jednak odczytywanie napisanych przez uczniów w czasie spotkania wierszy, głębokich i poruszających. Zachwyciły one wszystkich, zarówno uczniów, jak i obecnych nauczycieli. Można było na żywo zobaczyć powiedzenie, że "najbardziej wrażliwe serce kryje się w ciele z najbardziej rogatą duszą". To było naprawdę wzruszające wydarzenie.7Dla tych, którzych zastanawia tytuł tego wpisu wytłumaczenie. "Szukając siebie" to film z 2000 roku w stylu Zapachu Kobiety. Rob Brown gra młodego Jamala Walace'a - czarnoskórego chłopca z dzielnicy Bronx w Nowym Jorku. Choć ukrywa to przed kolegami jest bardzo inteligentny i ma zadatki na świetnego pisarza. Pewnego wieczoru pod wływem kolegów włamuje się do mieszkania tajemniczego mężczyzny nazwanego "Okno" (gdyż całymi dniami obserwuje on chłopców z okna i nikt nawet nie wie jak on wygląda). Jamal przez przypadek zostawia u niego plecak ze swoimi notatkami. Nie wie jeszcze, że tajemniczy mężczyzna - William (grany przez Sean Connery) jest znanym pisarzem, że zaprzyjaźnią się a William stanie się dla niego mentorem, który wprowadzi go świat wielkich pisarzy.
Kto wie. Może czymś takim dla naszych uczniów była właśnie lekcja z Panią Zofią Zawadzką.
https://youtu.be/8QGCBH_2Dck?si=Z9oVAVVBZtM3r8G1
Historia, film i teatr na Święto Niepodległości
W ramach atrakcji związanych z Świętem Niepodległości w bibliotece miało miejsce spotkanie Moniką Kowaleczko - Szumowską autorką książki Galop 44, oraz aktorem Józefem Pawłowskim występującym w filmie Miasto '44.
Uczniowie klas 8-ych mieli możliwość poznać fragmenty książki oraz zagłębić się w doświadczenia aktorskie Pana Józefa - jego przygotowanie do gry aktorskiej przy tworzeniu filmów historycznych oraz spektakli teatralnych.
Wspaniała przygoda z historią oraz pracą aktorską.
5
Folwark Zwierzęcy - na "deskach teatru"
W nasza Biblioteka znów zamieniła się na kilka godzin w teatr dzięki młodym pasjonatom z grupy ApArt.
Tym razem w nieco innym składzie grupa ApArt przygotowała i zaprezentowała nam "Folwark Zwierzecęcy" George'a Orvela - opowieść o zwierzętach z pewnej farmy, które zbutowały się przeciw okrutnym właścicielom, choć koniec końców zamianiją jednych tyranów na innych jeszcze gorszych. Fabuła książki i przedstawiona przez aktorów jest metaforą historii rewolucji październikowej 1917r. i procesu przemian jakie zaszły zmieniając Rosje Carską w ZSRR.
Ludzie symbolizują starą władze: szlachte, cara, kościół itd. Zwierzęta to prosci ludzi pracujący pod butem i batem tych pierwszych. W sztuce można było zobaczyć wiele wydarzeń z historii:
- odebranie młodej suczce jej szczeniąt i stworzenie z nich potworów - utworzenie aparatu opresji i zastraszania w postaci tajnej policji i organizacji szerzących terror jak Czeka, GRU, NKWD i KGB.
- konflikt pomiędzy Świniami w wyniku, którego jedna z nich zostaje pobita i przepędzona z Farmy - konflikt między postępowymi idealistami komunistycznymi i bolszewikami w wyniku, którego siłą Bolszewicy przejeli włądze
- coraz większy wyzysk zwierząt przez świnię w celu zmuszenia ich do coraz cięższej pracy - Przymusowa kolektywizacja rolnictwa 1929r. wprowadzona przez rząd Józefa Stalina.
i inne.
Książka zawiera wiele innych podobnych odniesień.
Jednym z najbardziej poruszających momentów w przedstawieniu były dwa momenty. Gdy aktor wcielający się w postać Świni Napoleona (Pierwowzorem postaci był Józef Stalin) "bije" świnię Snowballa przytrzymywane przez psy (NKWD). A drugim, gdy aktor wcielający się Świnię Napoleona po plecach kolegów (innych zwierząt) wspinał się na by stać na nich i tryumfować jako Wódz.
Z początku widzowie-uczniowie śmiali się nie dokońca rozumiejąc metaforę zwierząt. Jednak nawet nie znając książki atmosfera tej niezwykłej opowieści udzieliła się uczniom. Oglądali ją z zapartym tchem.
14
Eksperymenty z Marią - spotkanie z jakubem Skworzem
Z okazji Święta Szkoły oraz 157 urodzin naszej Patronki, biblioteka szkolna gościła Jakuba Skworza — autora książek dla dzieci i młodzieży w tym książki o Marii Skłodowskiej-Curie.
Od początku spotkania autor podkreślał, jak ważne są marzenia i dążenie do ich realizacji - czego przykładem jest Maria Skłodowska-Curie, która jako uparta marzycielka, dążyła do spełnienia swoich najskrytszych pragnień.
Uczestnicy spotkania mogli poczuć się jak chemicy, będąc świadkami bezpiecznego eksperymentu chemicznego
.
Pięknie dziękujemy za pasjonujące spotkanie
Niewidomi nie widzą problemów
W historii nasze biblioteki mieliśmy wielu bohaterów jako gości. Mieliśmy ludzi, którzy przeżyli ciężkie czasy i nie zatracili wewnętrznego dobra oraz rozwinęli siłę. Ale nie fizyczną. Psychiczną i duchową. Taką osobą był nasz ostatni gość.
W poniedziałek odwiedził nas Pan Sebastian Grzywacz i jego pies Waldimar. Pan Sebastian opowiedział o swoim o życiu. Dał lekcje właściwego postępowania, o etyce postępowania i moralności. Że agresja i prześladowanie to domena ludzi słabych. Opowiadał o różnorodności świata i pięknu, które z tego wynika. O szacunku, byciu dobrym człowiekiem. O głupocie i ich konsekwencji. O wadze uczenia się na błędach. O opowiedział o sile umysłu i jego górowaniu fizycznością. Jako przykład przedstawia siebie. Pomimo problemów ze wzrokiem jest spełnionym człowiekiem sukcesu. Szkoli ludzi ze służb mundurowych (wojska i policji) choćby kandydatów do oddziałów antyterrorystycznej –szkolenia związane z pamięcią mięśniową i działaniach w sytuacji pozbawienia wzroku(m.in. działania w ciemności). Prowadzi działalność na rzecz osób niewidomych i ociemniałych. Ćwiczy sporty walki i sparuje się. Był odznaczony i nagradzany przez szanowane i elitarne organizacje w naszym kraju. Opowiadał też o swoich błędach. Jako przykład opowiadał tym jak na w skutek własnego błędu stracił czucie w prawej ręce.
Pan Sebastian opowiedział o właściwym postępowaniu wobec ludzi i zwierząt. O roli człowieka w tzw. Krzywdach ze strony zwierząt. O złym postępowaniu człowieka wobec zwierząt. O psach hodowlanych, prześladowaniu rekinów, o nieświadomym przybieraniu agresywnej pozy dla psa(przykucnięcie, spoglądanie w oczy i mówienie do obcego psa).
Opowiedział też o różnicy między postrzeganiem kolorów przez człowieka i zwierzęta. O sposobach radzenia sobie osoby ociemniałej oraz niewidomej w codziennym życiu. Czym się różnią od siebie. O programach z wykorzystaniem AI i komend głosowych oraz dźwiękowych, udźwiękowionych przedmiotach codziennego życia. O znaczeniu tresury psów przewodników i komend.Opowiedział o Swoim psie przewodniku Cheasapic Bay Redriver. Opowiedział w różnicy w myśleniu psa niż człowieka (myślenie instynktowne). Psy nie są dobre ani złe. Nie łagodnych ras. Pies jest drapieżnikiem i nigdy nie należy go lekceważyć.
O różnicy w wyglądzie osób niewidomych. O trudności nauki dla dzieci niewidomych, różnicy postrzegania świata przez osoby niewidome (sny i wyobrażenia i bez obrazów). O Mono, duo, tetrochromatyczności u zwierząt (delfin widzi tylko świat w kolorze różowych psy zółci i niebieskim a ptak w 4 kolorach oraz ultrafiolecie). Postrzeganiu kolorów przez człowieka – RGB czyli red, green, blue. Że kolor żółty to ostatni kolor jaki widzi człowiek tracący wzrok.
14
Dziady część 2- Warsztaty ilustratorskie z Karoliną Lijklemą.
Znów gościliśmy Panią Karoliną Lijklemę, która poprowadziła zajęcia w trakcie, których uczniowie czytali fragmenty lektór i tworzyli związany z tym obraz.
Tym razem tematyką była najbardziej znana XIX-wieczne dzieło polskie inspirowane tematyką fantastyczno-spirytystyczną zwane Dziadami cz.2. W tematyce pokrewne do Drakuli Brama Stokera czy Frakensteina Mary Shelley.Podobniej jak podczas wcześniejszych spotkań uczestnicy, na głos czytali lekturę, omawiali ją i ozdabiali wielki tuszem, oraz flamastrami pędzelkowymi wielki arkusz papieru. Po wszystkim Tradycyjnie jedna z prac skońjczyła jako ozdoba ścian w bibliotece.
Zakamarki Rodziny Obrabków
Poraz kolejny Gościliśmy przedstawicielkę Wydawnictwa Zakamarki
W bibliotece szkolnej odbyły się warsztaty w których uczniowie jak zwykle świetnie się bawili. Prowadzącą warsztaty była Katarzyna Płocińska, która zapoznała uczniów z klas 1-4 z serią książek "Rodzina Obrabków".
Znów uczniowie uczyli się "kłamać policjantowi", "włamywać do więzienia" i "uciekać" z niego. Jak zwykle zabawy i śmiechu było co nie miara.
Oczywiście należy wspomnieć o czarnej owcy tej rodziny czyli Ture, który przedewszystkim nie nie umie i nie lubi kłamać i podstępować słusznie.#MiedzynarodowyMiesiacBibliotekSzkolnych
Kropka dla Powodzian
Zakończyła sie licytacja prac z Konkursy na Dzień Kropki. „Pokonamy fale jeśli każdy z nas zbuduje brzeg z miłości swej”
W ramach akcji zebraliśmy 706 zł dla szkoły dla Publicznej Szkoly Podstawowej im. T. Kościuszki w Bodzanowie,w powiacie Głuchołazy (48-340 Bodzanów 83)
Dziękujemy za zaangarzowanie, ofiarność i pracę.
Fajna Ferajna w Indiach
NIestety Informowaliśmy o śmierci Pana Wiesława Stypuły, którego historia stała się bazą do opowieści o dzieciach wywiezionych wraz rodzinami na Syberię. Jego niezwykłe losy są inspiracją i powodem do refleksji. Nie mniej dalej będą tacy, którzy opowiedzą historię by pamięć o niej nie zaginęła.
I tak uczniowie klas czwartych uczestniczyli w wyjątkowym spotkaniu autorskim z Panią Moniką Kowaleczko-Szumowską z cyklu Fajna ferajna w Indiach.Z ogromną uwagą wysłuchaliśmy wzruszającej historii o dzieciach, wywiezionych z Polski podczas II wojny światowej i których los zaprowadził aż do Indii, by tam znaleźć schronienie w osiedlu zbudowanym przez Bapu – indyjskiego maharadżę, który stał się dla nich ojcem.
Gościem specjalnym-świadkiem historii była Imogena Salva, która przybyła do nas z USA, a której mama przebywała w Balachadi w Indiach
Pani Monika i Pani Imogen nosiły w czasie zajęć tradycyjne stroje indyjskie. Sama Pani Imogen nie wychowała się w Polsce, ale jak było słychać w jej głosie polskość można nosić w sobie nawet na obczyźnie.
#BRAVEBUNCHININDIA
#MiedzynarodowyMiesiacBibliotekSzkolnych
#NarodowyProgramRozwojuCzytelnictwa2
Pan Marcin Kozioł znów z nami
We wtorek uczniowie klas pierwszych uczestniczyli w spotkaniu bibliotecznym z autorem książek dla dzieci i młodzieży — Marcinem Koziołem, który zaprezentował książki: Mona Mysia, Psyjaciele oraz Skrzynia Władcy piorunów.
Mona Mysia to książka dla dzieci — o przygodach małej myszki w galerii malarstwa.
Podczas spotkania dzieci odkryły, co spotkało Monę Mysię w muzeum z obrazami Moneta, Picassa, Rembrandta, Warhola czy Salvadora Dalego.
Dużą atrakcją były artystyczne zabawy, podczas których uczestnicy wspólnie rysowali Myszkę.
Dziękujemy za spotkanie wypełnione żywą narracją, animacją, zabawami i zagadkami.
#MiedzynarodowyMiesiacBibliotekSzkolnych
11
Znów Gramy Literaturę.
Ponownie gościliśmy w naszej bibliotece Panią Marcelinę Sowę. Tak jak zawsze przy akopaniamencie muzyki opowiadałą dzieciom niezwykłą opowieść. Oprawę muzyczną tym razem zapewniał Pan Maksymilian Pach - perkusista.
Tym razem uczniowe wysłuchali indiański mit z ameryki północnej o pochodzeniu Słońca i księżyca. Jest to opowieść o tym jak to Kojot niemogąc tak łatwo polować po ciemku wszedł w komitywę z orłem. Jednak Orłowi średnio podobała się ta współpraca gdyż wykonywał całą pracę. Kojot bronił się tym, że nic nie widzi. Więc razem wyruszyli by zdobyć światło. O tym jak wykradli skrzynie z księżycem i słońcem złym duchom zwanym Kaczynami, którzy tańczyli wokół skrzyń swój straszny tanie. Ostatecznie Kojot przez przypadek wypuścił słonce i księżyc na niebo sprawając, że powstał pierwszy dzień.29I stąd zwrot w jezyku indian który uczniowie poznali:
"Mino takia. Keget mino takia" co oznacza "Dobrze się stało, bardzo dobrze się stało".
#MiedzynarodowymiesiącBibliotekSzkolnych
Spotkanie z Halusią z Fajnej Ferajny
Poraz kolejny uczniowie naszej szkoli mogli się spotkać z "Żywą Historią". Uczniowie 4 klasy mogli poznać Panią Halinę Stańczak-Kryską, którą do naszej szkoły przyprowadziła Pani Monika Kowaleczko-Szumowska.
Pani Halina podobnie jak inni wcześniejsi goście Pani Moniki jest bohaterką jednej z książek. Halusia - jak nazywan była jako dziecko Pani Halina - jest jedną z bohaterek książki Fajna Ferajna. Podzieliła się z uczniami swoimi wspomnieniami. Nie tylko tymi, które zawarto w książce. Opowiedziała o swoim dorostaniu do 10 roku życia w okupowanej Polsce. O swojej (mimo bardzo młodego wieku) działalności w konspiracji - roznosiła prasę podziemną. Jak wyglądała nauka w zarządzanych przez niemców Szkołach Powszechnych (zastępstwo podstawowych) i Szkołach Zawodowych (zamiast Liceum) oraz w tzw. Tajnych Kompletach - nielegalnym nauczaniu podziemnym udającym po południu spotkania towarzyskie.
Opowiedziała też o życiu w Warszawie gdzie trzeba było uważać by nie trafić do strefy dla niemców lub nie być na dworze po godzinie policyjnej.
Opowiedziała też o hierarchi wiekowej członków polskiej konspiracji:
- Armii Krajowej dla dorosłych
- Szarych szeregach - oddziałach harcerzy dla młodzierzy
- Zawiszakach - grupa dla dzieci noszących swoją nazwę od rycerza Zawiszy CzarnegoPani Halina opowiedziała jak to Zawiszacy roznosili podziemną. Jak raz o mało mnie ściągnęła kłopotów na rodzinę przez gapiostwo. Pani Halina roznosiła prasę i raz zapomniała, że mają ukrytą przy sobie i została zdemaskowana się przed nauczyciem. A byłby to prawdziwy problem bo tata Pani Haliny przywoził tę prasę z tajnej drukarni w śródmieściu.
Opowiedziała też o indoktrynacji i propagandzie niemieckiej, której przeciwstawiała się prasa podziemna. O prasie niemieckiej nazywanej przez warszawiaków "gadzinówkami" i "szmatłąwcami" oraz o głośnikach do ogłoszeń nazywanych "szczekaczkami" i "Jadaczkami".
Opowiedziała o atmosferze strachu w jakiej żyło się pod okupacją. Strachu z powodu ukrywania nielegalnych wg niemców rzeczy (jak np. polskie książki). Albo ukrywaniu rodzin wyznania judaistycznego (żydów polskich).
W swej opowieści Pani Halina dotarła do czasów powstania gdy jako 10-latka wzięła udział jak wiele innych dzieci. Opowiedziała o tym jak Zawiszacy roznosili pocztę. Pani Halina też pomagała gotować obiady dla mieszkańców Bielan(gdzie mieszkała) i powstańców. Opowiedziała też o przygotowaniach do powstania i bojowej atmosferze jaka temu towarzyszyła. I o teatrze kukiełkowym, który odwiedziła podczas powstania. Przez cały czas tego przedstawienia wierzyła, że wojna się skończyła.
Na koniec lekcji uczniowie, którzy byli chętni zostali przez Panią Halinę zaprzysiężeni na Przyjaciół i Rodzinę Zawiszaków. Szablą jak 80 lat wcześniej był zwykły nóż, który należał do kompletu sztućców, które Pani Halina ma od czasów wojny.
Prócz "noży i widelców" Pani Monika z Panią Haliną przedstawiły też inne przedmioty, które Pani Halina zachowała z tamtych czasów. Zdjęcia i dokumenty.12Z Panią Halusią spotkaliśmy się jeszcze raz pod koniec Października.
Dzień Głośnego Czytania
W dniu 30 września miał miejsce Dzień Głośnego Czytania.
Odwiedzili nas liczni goście jak nasza Pani Dyrektor Ewa Kubacka, Vicedyrektor Magłorzata Binkowska, Vicedyrektor Anna Bobruk, Pani Logopeda Małgorzata Marczak, Pani Anna Zawada, Pani Anna Penkowska i Pani (rodzce naszych uczniów). Była też w roli gościa cała klasa 3d, która poprowadziła warsztaty pod tytułem "O liściu" dla klasy 1d.16Nad wszystkim czuwał specjalny gość naszej biblioteki Miś Słodziak Skłodziak.
Warsztaty Pisarskie z Zawodowcem
W bibliotece uczniowie mogli wziąć udział w Warsztatach Pisarskich z profesjonalistką.
Nasz gość - Pani Magdalena Zarębska - mieszka i pracuje we Wrocławiu. Spod jej pióra wyszły takie książki jak: Borys i Zajączki, Ciotka, Skąd jest Pola?, Ida i Filip przyjaciele Koni. Odwiedziła nas w piątek (27 września) i podzieliła się swoją wiedzą i doświadczeniem z uczniami klas. Uczniowe mogli wiziąć udział w różnych ćwiczenia związanych ze skojarzeniami pobudzaniem kreatywności oraz myśleniem rozproszonym.5
Światowy Dzień Kropki
Połowa Września za nami. A więc mamy Światowy Dzień Kropki
Jak co roku odwiedzili nas uczniowie. Wysłuchali książki Petera H. Reynoldsa "Kropka".Następnie sami wykonali "kropkowe" pracę.
Prócz tego uczniowie różnych klas dostarczyli nam całą masę prac z okazji Dnia Kropki.
130 Rocznica urodzin Juliana Tuwima
Z okazji 130 rocznicy urodzin Julian Tuwima zamieszczamy jeden z najbardziej znanych jego wierszy .
Lokomotywa
Stoi na stacji lokomotywa,
Ciężka, ogromna i pot z niej spływa:
Tłusta oliwa.
Stoi i sapie, dyszy i dmucha,
Żar z rozgrzanego jej brzucha bucha:Buch — jak gorąco!
Uch — Jak gorąco!
Puff — jak gorąco!
Uff — Jak gorąco!
Wagony do niej podoczepiali
Wielkie i ciężkie, z żelaza, stali,
I pełno ludzi w każdym wagonie,
A w jednym krowy, a w drugim konie,
A w trzecim siedzą same grubasy,
Siedzą i jedzą tłuste kiełbasy,
A czwarty wagon pełen bananów,
A w piątym stoi sześć fortepianów,
W szóstym armata — o! Jaka wielka!
Pod każdym kołem żelazna belka!
W siódmym dębowe stoły i szafy,
W ósmym słoń, niedźwiedź i dwie żyrafy,
W dziewiątym — same tuczone świnie,
W dziesiątym — kufry, paki i skrzynie,
A tych wagonów jest ze czterdzieści,
Sam nie wiem, co się w nich jeszcze mieści.
Lecz choćby przyszło tysiąc atletów
I każdy zjadłby tysiąc kotletów,
I każdy nie wiem jak się wytężał,
To nie udźwigną, taki to ciężar.
Nagle — gwizd!
Nagle — świst!
Para — buch!
Koła — w ruch!Najpierw — powoli — jak żółw — ociężale,
Ruszyła — maszyna — po szynach — ospale,
Szarpnęła wagony i ciągnie z mozołem,
I kręci się, kręci się koło za kołem,
I biegu przyspiesza, i gna coraz prędzej,
I dudni, i stuka, łomoce i pędzi,
A dokąd? A dokąd? A dokąd? Na wprost!
Po torze, po torze, po torze, przez most,
Przez góry, przez tunel, przez pola, przez las,I spieszy się, spieszy, by zdążyć na czas,
Do taktu turkoce i puka, i stuka to:
Tak to to, tak to to, tak to to, tak to to.
Gładko tak, lekko tak toczy się w dal,
Jak gdyby to była piłeczka, nie stal,Nie ciężka maszyna, zziajana, zdyszana,
Lecz fraszka, igraszka, zabawka blaszana.
A skądże to, jakże to, czemu tak gna?
A co to to, co to to, kto to tak pcha,
Że pędzi, że wali, że bucha buch, buch?
To para gorąca wprawiła to w ruch,
To para, co z kotła rurami do tłoków,
A tłoki kołami ruszają z dwóch boków.
I gnają, i pchają, i pociąg się toczy,
Bo para te tłoki wciąż tłoczy i tłoczy,I koła turkocą, i puka, i stuka to:
Tak to to, tak to to, tak to to, tak to to!…
Witaj Szkoło
Biblioteka wita uczniów i nauczycieli wracających po wakacjach.
Przed nami nowy rok szkolny. Jak zwykle zapraszamy do nas wszystkich na przerwach by korzystać z czytelni. I na lekcjach by brać udział w spotkaniach organizowanych dla was. Już 15 września Światowy Dzień Kropki. We wrześniu obchodzimy też 130 rocznice urodzin Marii Kownackie (autorki Plastusiowego Pamiętnika, Kajtkowych Przygód, Rogasia z Doliny Roztoki oraz słuchowska i teatrzyku Szewczyk Dratewka) oraz Juliana Tuwima (autora piosenek, przedstawień oraz wierszy - między innymi wierszyków Rzepka i Lokomotywa).
Życzymy udanego Roku szkolnego